"Nie widując gwiazd" Agata Piechota | Recenzja [11]

"Już prawie zapomniałam, jak to jest nagle ocknąć się nad ranem, podnieść głowę znad książki i zobaczyć, że wstało słońce, gdy tak naprawdę planowało się przeczytać jeszcze tylko jeden rozdział".





Tytuł: Nie widując gwiazd
Autor: Agata Piechota
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Liczba stron: 336
Data premiery: 31.07.2017





Jagoda jest dwudziestosiedmioletnią singielką próbującą wszystkim udowodnić, że świetnie sobie radzi w życiu. Kiedy po pracy wraca do swoich czterech ścian, nikt na nią nie czeka. "Ściąga" maskę pracownika roku i uwalnia wszystkie kotłujące się w niej emocje.
Jej życie wcale nie jest takie idealne jak mogłoby się wydawać. Do tej pory nie znalazła miłości, a każde jej poszukiwanie kończyło się porażką. Jednak ma świetną, lecz złośliwą, oddaną jej przyjaciółkę - Idę.
Tydzień Jagody zawsze wyglądał tak samo: praca, dom, praca, a każdą wolną chwilę spędzała z przyjaciółką. Wszystko do czasu... Czy po przypadkowym spotkaniu z przystojnym mężczyzną jej życie będzie takie jak dawniej? Czy cień przeszłości nie wpłynie na tę znajomość?
Koniecznie musicie się tego dowiedzieć sięgając po tę powieść!


"Nie miałabym nic przeciwko jesieni, gdyby nie fakt, że zaraz po niej przychodzi mroźna zima, a wtedy mój organizm na każdym kroku przypomina mi, że głęboko w mej naturze leży zwyczaj zapadania w stan hibernacji wraz z borsukami".


Już na samym początku odczułam fakt, że autorka wcześniej miała do czynienia z pisaniem. Pracowała w kilku redakcjach, prowadziła bloga przez co ma wyrobiony swój styl pisarski, który osobiście bardzo mi podpasował. Śmiało mogę powiedzieć, że jej książki się nie czyta, a przez nią się płynie, dosłownie.
Pierwszy raz od bardzo dawna tak bardzo wciągnęłam się w historię, że nie potrafiłam się od niej oderwać, a kiedy już było to naprawdę konieczne, nie mogłam się doczekać aż znowu po nią sięgnę.


Bohaterowie wykreowani przez Agatę Piechotę są starannie przemyślani i dopracowani. Na pewno są to charaktery, które można bardzo polubić i tak właśnie było w moim przypadku.
Zakończenie jest bardzo naturalne, co jest dużym plusem. Autorka nie próbowała zrobić żadnego efektu "wow" na siłę, z czym czasem można się spotkać. Nie jest ono przekombinowane, wręcz przeciwnie, bardzo przemyślane i naturalne.
Historia bohaterów nie daje o sobie zapomnieć. Na pewno będzie długo w mojej głowie, właśnie z powodu swojej naturalności. Do tego nie można pominąć faktu, że książce nie brakuje humoru.


W powieści można znaleźć wiele ciekawych, mądrych ale również zabawnych cytatów.
Zazwyczaj nie zaznaczam ich w książkach, chociaż ostatnio chciałam zacząć i właśnie podczas tej lektury wiele razy żałowałam, że nie mam przy sobie zakładek indeksujących.
Myślę, że niedługo wrócę do tej historii chociażby po to, żeby znaleźć te fragmenty, których nie udało mi się zaznaczyć.


"Muszę wyglądać nieporadnie, jak dziewczynka z dwoma warkoczykami i aparatem na zębach, wpadająca na kapitana drużyny piłkarskiej w pierwszy dzień szkoły".


Osobiście przyznam, że nie mam się do czego przyczepić. Jedyna rzecz, którą bym zmieniła to opis książki. Jest po prostu kiepski i wcale nie zachęca, przynajmniej nie mnie. Po jego przeczytaniu byłam bardzo sceptycznie do niej nastawiona, ale mimo to postanowiłam dać jej szansę, czego nie żałuję.
Jednak wiem, że wiele osób bierze go pod uwagę, dlatego boję się, że może ich zniechęcić. Po jego przeczytaniu mogą stwierdzić, że to następna bezsensowna książka, kolejny "typowy romans", a przecież jest całkowicie odwrotnie!


" (...) życie to nie konkurs na na liczbę niepowodzeń".


Podsumowując, moim zdaniem ta książka jest naprawdę bardzo wartościowa, wyjątkowa a przede wszystkim pozbawiona schematów.
Muszę dodać, że jest to debiut!

Osobiście czekam na następne książki tej autorki. :)

Pozdrawiam,
Mare




33 komentarze:

  1. Świetna recenzja :) Ostatnio mam dosyć takich książek, sądzę jednak, że dla tej kiedyś znajdzie się czas bo mnie niesamowicie zainteresowała ❤

    Pozdrawiam ❤

    OdpowiedzUsuń
  2. Wcześniej o tej pozycji nie słyszałam, ale zainteresowałaś mnie swoją recenzją ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. No właśnie. Mnie opis również nie zachęcił i obdarzyłam książkę obojętnością :( teraz mi wstyd.

    Piękne, klimatyczne zdjęcia 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. To chyba zdecydowanie coś z pokroju literatury kobiecej, więc na razie nie dla mnie.. :D

    Pozdrawiam Iza
    Niech książki będą z Tobą!

    OdpowiedzUsuń
  5. Rzadko sięgam po książkę z zakresu literatury kobiecej, a jak już, to szukam chociaż innych "klimatów" (inne kraje, kultury), więc to nie dla mnie. Ale cieszę się, że mimo (faktycznie) niezachęcającego opisu, dla Ciebie lektura była przyjemnością :) Oby zaskoczenia były zawsze tylko takie pozytywne ;) Pozdrawiam,
    Ewelina z Gry w Bibliotece

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetna recenzja, zdecydowanie zachęciłaś mnie do sięgnięcia po tę książkę! :)
    Lubię, gdy przez książkę się płynie, lekkie pióro to naprawdę wspaniały dar.

    Cudownego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo lubię od czasu do czasu sięgnąć po taką dobrą lekturę obyczajową :) Zapisuję na listę, przekonałaś mnie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja też czekam na kolejne książki tej autorki, bo jej debiut zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie ☺

    OdpowiedzUsuń
  9. Podoba mi się okładka, ale opis wydaje mi się znajomy, a nie lubię czytać książek, które są do siebie podobne, więc raczej po nią nie sięgnę ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że mimo wszystko warto dać jej szansę. <3

      Usuń
  10. Książka wydaje się ciekawa, chętnie się z nią zapoznam w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Czytałam tę książkę i mi osobiście się ona nie spodobała, ale wiem, że masz zapewne inny gust niż ja.

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak już usłyszałam ,,singielka'' to głośno westchnęłam. Od jakiegoś czasu uciekam od romansów ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest to typowy romans, noże kiedyś się skusisz. :)

      Usuń
  13. Zapowiada się naprawdę interesującą lektura, muszę się nią głębiej zainteresować... :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Brzmi jak książka, którą koniecznie muszę przeczytać. Totalnie mój klimat :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie wiem jak to się stało, że zaciekawiłaś tą książką osobę, która praktycznie nie czyta polskich autorów czyli mnie! Brawo Ty!

    OdpowiedzUsuń
  16. Ciekawe, ciekawe :D może nawet dam szansę! Za jakiś bliżej nieokreślony czas... mój stosik wstydu i tak jest wysoki :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Nigdy nie słyszałam o tej książce, to mimo że polecasz raczej jej nie przeczytam. Mam za dużo powieści na półce, które bardziej mnie ciekawią :)
    Pozdrawiam :P
    http://czytaniejestmagiczne.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 dancewithbook , Blogger